To nic, że jestem jak ślimak z domkiem na plecach i częściej bywam spięta niż potrzeba.Chcę żyć najpiękniej jak potrafię. Mam dość fałszywej uprzejmości i niestety brak mi tego czegoś, co nazywa się asertywność. Ten Blog niech będzie miejscem,w którym ja z moim ja się spotkam. Może i Ty zajdziesz przypadkiem, puścisz oko, uśmiechniesz się i powiesz... Katiuszka wyluzuj i cieszy się życiem.
Jeżeli coś warte są postanowienia... niech tak będzie.
Jeżeli coś warte są postanowienia... niech tak będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz